Życzenia świąteczne z Grecji
Boże Narodzenie przypomina nam, że Jezus był migrantem, podobnie jak dzisiejsi uchodźcy…
Papież Franciszek powiedział: „Bóg obecny jest w niezapowiedzianych gościach, często nierozpoznawalnych, którzy przechodzą przez nasze miasta i dzielnice, którzy są w naszych autobusach i pukają do naszych drzwi.... To doświadczenie Boga powinno przekształcić się w nową formę relacji, w której nikt nie powinien się poczuć, że nie ma dla niego czy dla niej miejsca na tej Ziemi. Boże Narodzenie to czas, aby moc strachu przerodziła się w moc miłości”.
Smutne doświadczenie tych braci i sióstr przypomina nam o Dziecięciu Jezus, który narodził się w Betlejem bo nie było dla Niego miejsca. Widzimy dzisiaj miliony uchodźców i migrantów, którzy sami nie decydują się na wyjazd, ale są wypędzani z własnej ziemi, pozostawiając swoich bliskich z powodu zawirowań politycznych, wojny, przemocy wobec praw człowieka lub zagrożenia ich życia. W wielu przypadkach to odejście jest pełne nadziei, nadziei na spokojną i świetlaną przyszłość; jednak dla wielu z nich ten wyjazd może mieć tylko jedno imię: PRZETRWANIE.
Bóg przyszedł na ziemię w prostocie i łagodności. To Boże Narodzenie zaprasza nas do skupienia się na znakach Dzieciątka Jezus i rozpoznania Go w twarzach małych dzieci, wrażliwych matkach, niewinnych obliczach ludzi młodych, a szczególnie tych, dla których, jak dla Jezusa, nie ma miejsca w gospodzie. Tutaj, w Atenach, uczestniczymy w życiu ludzi i słyszymy ich prawdziwe historie, które są jak dzieje Józefa, Maryi i Dzieciątka Jezus. Ateny pełne są uciekinierów mieszkających w schronach, obozach, w bardzo prymitywnych warunkach, zajmują oni puste budynki tylko po to, aby się schronić. Z ekonomicznego punktu widzenia rząd Grecji nie jest w stanie sprostać tym wymaganiom. Ilekroć przechodzimy ulicami Aten, spotykamy uchodźców śpiących na ulicach. Czasami jesteśmy bezradne, ale sytuacja przypomina nam podróż Świętej Rodziny szukającej miejsca dla narodzin ich Syna Jezusa. Możemy sobie wyobrazić, jak mogli być sfrustrowani i zmartwieni, kiedy nie znaleźli pomieszczenia, ani domu, w którym mogliby się zatrzymać.
Powyższy rysunek jest przykładem rzeczywistości dzisiejszych Świąt Bożego Narodzenia. Jak znany jest ten obraz! Jest to historia pary w wieku 19 lat, która uciekała z Afganistanu, aby ratować swoje życie. Przemierzali wiele kilometrów, przekraczając granice Afganistanu i Iranu, docierając ostatecznie do Turcji. Kiedy szli dalej, kobieta czuła, że nie ma już siły, by iść dalej i w tym momencie mężczyzna zaoferował im osła.
Nowa nadzieja, nowe życie i nowe marzenie. Często pamiętamy historię Bożego Narodzenia sprzed 2000 lat. Dziś nadszedł czas, aby przemyśleć i na nowo odtworzyć historię Bożego Narodzenia w kontekście tych najbiedniejszych, obcych, przybyszów, dzieci, uchodźców, imigrantów, uzależnionych.
Obecność dzieci w naszym schronisku to prawdziwa radość Bożego Narodzenia. Obecnie mieszka tu 35 osób pochodzących z Konga, Kamerunu, Afganistanu, Iranu, Pakistanu, Syrii, Etiopii i Erytrei. Kilka załączonych zdjęć świadczy o tym, że nie można ich nie kochać.
Kochani, dziękujemy Wam za Wasze wsparcie i modlitwę i życzymy Błogosławionego Bożego Narodzenia. Niech duch Bożego Narodzenia przyniesie Wam pokój. Radość Bożego Narodzenia niech Wam da nadzieję. Ciepło Bożego Narodzenia niech obdarzy Was miłością.
Z miłością i najlepszymi życzeniami,
Siostry SSpS:
Ada, Preethi, Carmen i Ewa