Trójca Święta
„Zgodnie z życzeniem naszego Założyciela, tajemnica Trójcy Przenajświętszej powinna szczególnie przenikać nasze liturgiczne i wewnętrzne życie.
Nasze posłannictwo misyjne ma swoje uzasadnienie w posłannictwie Syna i Ducha Świętego. Ochrzczone w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego jesteśmy powołane do współpracy, aby Święty Trójjedyny Bóg przez wszystkich ludzi był poznany, miłowany i uwielbiany. Nasza cześć dla Trójjedynego Boga powinna ujawniać się przede wszystkim w trosce o coraz bardziej świadome życie w Jego obecności.” (Konstytucje SSpS 404)
Każdego dnia czyniąc znak krzyża uświadamiam sobie obecność Trójjedynego Boga, fakt, że On jest obecny ciągle obok, ciągle blisko, by być nieustannie przy mnie. Naszemu Zgromadzeniu św. Arnold zostawił Modlitwę Kwadransową, w której adorujemy Trójjedynego Boga w wierze, nadziei i miłości (por. Konstytucje SSpS 404.2). Ta modlitwa od początku mnie zachwyciła swoją głębią. Częste kierowanie swoich myśli ku Bogu ma wprowadzać nas i nasze posługiwanie w Jego miłującą obecność.
Na pamięć przychodzi mi też płaskorzeźba, przedstawiająca Trójcę Świętą, a pośród niej człowieka niejako otulonego miłością. Bo relacja Ojca, Syna i Ducha Świętego jest relacją miłości, zatem wszystko pośrodku - jest nią przepełnione. Mamy to szczęście, że Bóg zaprasza nas do wspólnoty ze Sobą, lecz On pragnie też, byśmy na Jego podobieństwo tworzyli relacje oparte na miłości. Przez chrzest każda Służebnica Ducha Świętego została włączona do Ludu Bożego, powołana by być uczniem Jezusa, a przez Ducha Świętego zaproszona do tego Zgromadzenia (por. Konstytucje SSpS301). Nasze powołanie misyjne ma być troską, by każdy człowiek poznał, ukochał i uwielbiał TrójcęPrzenajświętszą. Bycie misjonarką jest dla mnie byciem nią wszędzie tam gdzie żyję, to dawanie światu świadectwa, że doświadczam miłości Trójjedynego i chcę się nią dzielić. Bo Trójjedyny chce każdego człowieka przyciągnąć ku sobie i ofiarować mu to co najcenniejsze – Siebie Samego…
s.Maksymiliana Maria Lichota SSpS