Kolonie parafialne Sulejówek - Radków „Zielony Las”
Z początkiem wakacji w dniach od 3 do 12 lipca odbyły się kolonie dla dzieci z parafii NMP Matki Kościoła w Sulejówku. W tym roku wybraliśmy się do Radkowa w Góry Stołowe.
Rozpoczęliśmy rano od Eucharystii o godzinie 7.00 zawierzając opiece Maryi wyjazd grupy 60 dzieci i 7 osób dorosłych, modląc się także za ich rodziny. Następnie wyruszyliśmy do ośrodka „Zielony Las” – miejsca naszego odpoczynku w Radkowie. Po drodze odwiedziliśmy Wrocław, a dokładnie „Kolejkowo”, gdzie podziwialiśmy cudowny świat ruchomych miniatur Dolnego Śląska.
W kolejne dni przy sprzyjającej pogodzie, spędzaliśmy czas na wędrówkach po górach i odwiedzając wiele ciekawych miejsc. Zdobyliśmy szczyt Szczeliniec Wielki, podziwialiśmy piękne krajobrazy. Przeszliśmy także bardzo urokliwy labirynt skalny czyli Błędne Skały, wśród potężnych bloków skalnych, poprzez wąskie i często wymagające od nas odrobiny gimnastyki szczeliny. Wybraliśmy się do Wambierzyc, do Bazyliki Nawiedzenia NMP i odwiedziliśmy również Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej w Bardzie Śląskim, gdzie po Mszy św. mogliśmy się pomodlić przy najstarszej drewnianej figurce Matki Bożej w Polsce, którą wyjęto dla nas z głównego ołtarza - zrobiliśmy sobie
pamiątkowe zdjęcie.
Ponadto nasza kolonijna grupa wzięła udział w warsztatach w Muzeum Papiernictwa, poznając jak dawniej - głównie metodami ręcznymi - produkowano papier. Ogromną radość dzieciom sprawiły także inne atrakcje: park linowy w Kudowie Zdrój, kopalnia węgla kamiennego w Nowej Rudzie oraz Twierdza Kłodzko. Dni mijały nam w radosnej atmosferze. Codzienne wieczory pogodne umilały nasz pobyt w Radkowie podczas, których mięliśmy m.in. ognisko z kiełbaskami, dyskotekę czy wieczór filmowy.
Jednego dnia także po zapadnięciu zmroku dzieci uczestniczyły w zabawie nocnej polegającej na szukaniu świetlików. Wszyscy cali i zdrowi po wielu przygodach w "Zielonym Lesie" wracaliśmy do Sulejówka przez Wrocław zatrzymując się na chwilę w Ostrowie Tumskim - nawiedziliśmy katedrę św. Jana Chrzciciela. Bezpiecznie dotarliśmy do domu.
s. Maria Treffoń SSpS