Chorzy i ubodzy
„Miłości i zaufania nie można zdobyć siłą, lecz trzeba je pozyskać z pomocą Bożą przez odpowiednie postępowanie. Ludzkie serce jest niezwykłe, nie da się go zdobyć inaczej, jak tylko przez miłość, uprzejmość i zrozumienie” .
św. Arnold Janssen
Punkt wydawania żywności dla ubogich
„Ubodzy zajmują uprzywilejowane miejsce w Ewangelii. Dlatego też zostałyśmy powołane, by w szczególny sposób ująć się za biednymi w świecie, który doznał głębokiego rozdarcia wskutek niesprawiedliwości i niegodnych człowieka warunków życia” (Konstytucje SSpS 112).
Regularna praca z biednymi, uzależnionymi i niezaradnymi życiowo, którą podjęło nasze Zgromadzenie w Raciborzu rozpoczęła się w 2001r. i trwa do dziś. Odpowiedzialną za jadłodajnie jest obecnie s. Samuela Szamsza SSpS. Z pomocy korzysta około 170 osób, do których zaliczają się rodziny wielodzietne, bezdomni, samotni i niezaradni życiowo. Duże wsparcie punkt wydawania żywności otrzymuje od Urzędu Miasta, dzięki czemu potrzebującym zapewniona jest podstawowa pomoc w zakresie żywienia.
Istotą naszej posługi wśród biednych jest pomoc duchowa. Pragniemy nieść nadzieję tym, którzy ją stracili. Być z tymi, których świat wyklucza i spycha na margines życia społecznego. Staramy się poznawać rzeczywiste potrzeby i problemy osób, z którymi jesteśmy, zachęcając ich do podejmowania różnych inicjatyw, dzięki którym stopniowo polepszają warunki swojego życia. Troska i zabieganie o poszanowanie godności osoby ludzkiej oraz jej wartości wewnętrznych są dla nas ważniejsze niż pomoc materialna.
Siostra Samuela dostrzega małe promyki dobra w pracy z biednymi: „Cieszę się nawet z najmniejszych sukcesów ludzi, a są nimi zrywy do bycia lepszym. Czasem słyszę, że ktoś chwali się tym, że poszedł do spowiedzi, czy był w kościele. Dostrzegam też w nich duże poczucie wrażliwości, bodziec dobroci. Zdarza się, że gdy zostaje ostatni chleb, proszą mnie by go przekroić i dać jeszcze tym, którzy przyjdą. To nie są źli ludzie, a raczej zagubieni, doświadczeni i potraceni życiowo”.
Pomimo wielu potrzeb, jedną z podstawowych, jest potrzeba doceniania, dowartościowania, dobrego słowa, które s. Samuela im zapewnia. odnosi ich poczucie wartości i godności ludzkiej, dodając otuchy do podejmowania kroków związanych z przemianą życia. Osoby, które korzystają z pomocy dzielą się swoim czasem i pomagają również w rozdawaniu żywności. Jest to też okazja do tego, by poczuć się ważnym i potrzebnym, by dać coś z siebie, a nie tylko brać.
Siostra Samuela o obecnej sytuacji ludzi, którzy korzystają z pomocy klasztoru mówi: „Jest grupa ludzi uczciwych, bo otrzymując 500+ przestała korzystać z pomocy klasztoru. Stała się samo wystarczalna. Natomiast jest też grupa osób, do których zaliczają się przede wszystkim osoby zmagające się z różnego rodzaju nałogami, które oczekują stałego wsparcia i nie wyrażają chęci na zmianę swego życia”.
Oprócz żywności, potrzebujący otrzymują również raz w tygodniu ubrania, które inne osoby przynoszą do klasztoru. Zdarza się też jednorazowa pomoc, szczególnie przedświąteczna, ze strony dobroczyńców. Wielką potrzebą którą widzimy jest brak chemii, tj. szampony, mydła, pasty do zębów, proszki do prania, itp. Z tej racji postanowiłyśmy zorganizować akcję SZCZOTECZKA, w której może wziąć udział każdy, kto chciałby pomóc. Wystarczy przesłać na adres klasztoru produkty chemiczne, które będą w oryginalnych i zamkniętych opakowaniach.
Można też wesprzeć pracę siostry Samueli finansowo dokonując wpłaty na konto Zgromadzenia.
Kontakt:
Punkt wydawania żywności
s. Samuela Szamsza
ul. Starowiejska 152
47 - 400 Racibórz
tel: 506 581 028
Apostolstwo chorych
„Siostry opiekujące się chorymi i potrzebującymi pomocy odzwierciedlają dobroć Chrystusa przez swoją cierpliwość i gotowość niesienia tej pomocy. Mają przy tym okazję zbliżenia ich do Boga” (Konstytucje SSpS 111,2).
Posługa chorym wymaga ogromnej wrażliwości, a przede wszystkim osobistego powołania, do którego sam Chrystus zaprasza, aby nieść Jego Miłosierdzie całemu światu. Zawód pielęgniarki jest konkretnym zawodem który jest szczególnie ceniony w krajach misyjnych, gdzie służba zdrowia jest słabo rozwinięta i brakuje podstawowych środków pomocy do opieki nad chorymi. Stąd też wiele polskich sióstr pielęgniarek pracuje na misjach, wspierając tamtejsze środowiska swoimi umiejętnościami i doświadczeniem zdobytym w ojczystym kraju.
Siostry w Polsce pracują w szpitalach, domach pomocy społecznej, jako pielęgniarki środowiskowe, a także w opiece paliatywnej, współpracując z hospicjum. Kilka sióstr służy opieką starszym i schorowanym siostrom, które tworzą wspólnotę w domu św. Józefa w Raciborzu. Swoją obecnością świadczą o Miłosiernej Miłości Boga. Pełnią uczynki miłosierdzia względem ciała, ale równocześnie nie zaniedbując ducha. Siostry zachęcają do przyjmowania sakramentów świętych, modlitwy i do ufności Bogu, zwłaszcza w tych najcięższych momentach życia, które dla wielu dobiega końca. Nie tylko pielęgniarki, ale też wiele sióstr, stara się odwiedzać ludzi chorych, starszych i samotnych w ich własnych domach, by nieść im potrzebną pomoc i pocieszenie.