DAR POBOŻNOŚCI - św. Gertruda z Helfy (17 listopada)

Święta Dziewico Św. Gertrudo, duszo natchniona i dziecięca, rozkochana w miłości Jezusa, uproś mi odDucha Świętego dar pobożności.

Święta Gertruda była świętą Chrystusowego człowieczeństwa, tak jak św. Katarzyna Genueńska była świętą Jego boskości. Ta cecha ogólna rozjaśnia nam jej żywot i tłumaczy szczególniejszy jej urok, polegający na jej przystępności. Katarzyna Genueńska ukazuje nam, w jakim znaczeniu Bóg jest daleki od człowieka; św. Gertruda wykazuje, w jakim znaczeniu Bóg jest bliski człowiekowi.

Katarzyna Genueńska ukazuje otchłań, jaka dzieli człowieka od Boga i przerzuca most przez tę otchłań. Aniela z Folinio wykazuje obie te rzeczy. Miłość u św. Katarzyny ma charakter uwielbienia; dąży ono w nieskończoność i nie może się nigdy zaspokoić. Miłość św. Gertrudy ma cechę poufałości, która nie wyklucza adoracji, ale która z zapałem i radością ogarnia wszystko, co Bóg dał z siebie samego człowiekowi. Byłoby rzeczą wielce doniosłą wiedzieć, jakim był charakter miłości u św. Magdaleny. Kto wie, czy nie była ona świętą Chrystusowego człowieczeństwa, dopóki Chrystus żył życiem śmiertelnym i świętą Jego boskości po Wniebowstąpieniu i Zesłaniu Ducha Świętego? Kto wie, czy słowa, które usłyszała: „Nie dotykaj mnie”, nie zawierały w sobie charakteru jej miłości i czy na pustyni, przez długie lata życia pokutniczego i nieznanego, nie doznawała dla boskości Chrystusowej tych uczuć, jakie ją ożywiały dla Boga-Człowieka, podczas dni Jego śmiertelnego żywota? Kto wie, czy te słodkie i okrutne słowa: „nie dotykaj mnie” nie przeistoczyły jej, nie usposobiły do życia wyższego?

Jakkolwiek bądź się działo ze św. Magdaleną, o św. Gertrudzie śmiało powiedzieć możemy, że życie całe spędziła w zjednoczeniu z Bogiem-Człowiekiem.

Urodzona w Isleb w hrabstwie Mansfeid w 1320 r.1, została w piątym roku życia obdarowana łaską Bożą. Jedną z cech charakterystycznych św. Gertrudy było to, że łaska Boża towarzyszyła jej zawsze. Zdawałoby się, że przeznaczenie do zbawienia było u niej widoczniejsze, niż u innych świętych. Uprzedza ją łaska w wieku dziecinnym; łaska idzie z nią, łaska w niej najwidoczniej zamieszkuje, łaska ogarnia jej życie od samego początku.

W modlitwie ułożonej przez siebie św. Gertruda obiecuje pomoc Bożą tym, co się jej wstawiennictwu polecą, dziękując Bogu za łaski, którymi ją obdarzył; są to właśnie te łaski o których mówiliśmy. Św. Gertruda zachęca tych, co prosić będą o jej wstawiennictwo, by zwrócili uwagę na zażyłość, do jakiej Bóg ją ze sobą dopuścił.

Niechaj ci mówi którzy Cię błagać będą za moim pośrednictwem, niechaj ci pamiętając o zażyłości, do której raczyłeś mnie dopuścić, dziękują Ci szczególniej za pięć Twoich darów.Naprzód za miłość, przez którą wybrałeś mnie od wieków, potem za to, że mnie szczęśliwie pociągnąłeś ku sobie, bo zdaje się, że znalazłeś we mnie towarzyszkę wierną Twojej słodyczy, i że połączenie nasze było dla Ciebie, Panie, najwyższą radością. Dalej za to, iżeś mnie ściśle przywiązał do siebie, aby ujawnił się cud miłości Twojej w najniegodniejszym stworzeniu ziemskim. Dalej iżeś upodobał serce moje i że dusza moja była dla Ciebie miejscem rozkoszy. Łącząc się z istotą najniepodobniejszą do Ciebie, oddałeś się miłości, którą śmiem nazywać uniesienia pełną. Na koniec, Ci się podobało dokonać dzieła Twego we mnie i spełnić je przez śmierć szczęśliwą.

To głębokie poczucie przeznaczenia do łaski Bożej, Bożej przyjaźni, łaski, która uprzedza i ogarnia, słowem tego wszystkiego, co w języku świętych nazywa się zjednoczeniem wewnętrznym, to poczucie ogarnia św. Gertrudę, rządzi nią, przenika i streszcza całą jej istotę.

Cecha ta tłumaczy całe jej życie wewnętrzne. Święci nie tylko różnią się między sobą osobistym usposobieniem, naturą ale i tym, że łaski, które otrzymują, choćby były tego samego rodzaju, zmieniają charakter swój i sposób działania, stosownie do natury człowieka, dla którego są przeznaczone. Św. Gertruda przedstawia nam nie tylko przykład zastosowania tej prawdy, ale ukazuje jej zasadę. W książce zatytułowanej Boskie podszepty (zwracam uwagę na ten wyraz podszept – insinuatio, jak on się nadaje do postaci Świętej), otóż w książce tej przytacza św. Gertruda słowa, które słyszała z ust Chrystusa:

Im rozmaitszy jest sposób rozdzielania Mych darów, tym wyraźniej objawia się głębia Mojej mądrości, która potrafi przemówić do każdego, wedle uzdolnienia i rozległości jego umysłu, a prawd Moich naucza go wedle sił zrozumienia, jakimi go obdarzyłem. Prostaczkom objawiają naukę Moją przez porównanie proste i zmysłowe, oświeconym w sposób więcej wewnętrzny i bardziej wzniosły.

Słowa te głęboko zrozumiane rozjaśniłyby nam niejedną tajemnicę. Jednych dziwi, a niekiedy i gorszy, wzniosłość i głębia objaśnień Bożych; są ludzie zdolni czynić wyrzuty św. Dionizemu, iż jest niedostępny.

Innych dziwi i znów gorszy niezmierna prostota niektórych przemówień i widzeń.

Tajemnica tej zadziwiającej różnicy leży właśnie w stanie umysłów, którym dano jest słyszeć głos Pana. Inaczej Bóg przemawiał do Mojżesza, a inaczej do Eliasza.

Wrażenia, które dał Bóg przeżyć Anieli z Folinio i św. Gertrudzie, są zupełnie różne.

* * *

Są ludzie, którym się zdaje, że dają dowód wyższości swej metafizycznej, drwiąc z powszednich porównań, tak często spotykanych w życiu Świętych.

Św. Bernard, który się już z nimi od czasu do czasu spotykał, taką im daje odprawę:

Skoro duszę uświęconą i uniesioną w kontemplacji uderza nagle, jak błyskawica, światło Boże, w duszy tej powstają obrazy i zjawiska rzeczy ludzkich, rzeczy niższych, odnoszące się do prawd, które jej zostały objawione. Obrazy te i zjawiska to cienie, to zasłony, których zadaniem jest umiarkować te prawdy i uprzystępnić je i dopomóc tym, co je ujrzeli, do przekazania ich innym.

Porównania te są oczywiście częstsze u św. Gertrudy niż gdzie indziej, z powodów wyłuszczonych przeważnie na początku tego rozdziału.

Św. Katarzyna Genueńska nie używa prawie porównań, idzie ona wprost w zapasy z niezmierzonością. Św. Dionizy nie wie jakich użyć słów, bo nie jest w stanie określić istoty Boga, ale św. Gertruda przebywa w dziedzinie przypowieści i porównań. Św. Teresa również się do nich ucieka.

Życie św. Gertrudy obfituje w wydarzenia zewnętrzne. Św. Teresa prowadziła walkę wewnętrzną i zewnętrzną. Sprawy domowe i kontemplacje zdawały się być podwójnym jej powołaniem, które też znalazło odbicie i w życiu zakonu Karmelitanek. Św. Gertruda zajmowała się nie tylko własnym sercem; a Bóg polecił niektórym Świętym szukać siebie we własnym sercu wybranym. Klasztor reguły św. Benedykta w mieście Rodart był widownią jej objawień.

Pewnego dnia, opowiada św. Gertruda, między Wniebowstąpieniem a Zesłaniem Ducha Świętego, wyszłam na dziedziniec i przypatrywałam się piękności okolicy, wodzie bieżącej, swobodzie ptasząt, przede wszystkim zaś gołębiom, które fruwały wokoło, wśród ciszy panującej w tym miejscu, przeznaczonym na swobodny odpoczynek.

Wówczas Święta chce zwrócić ku Bogu Jego łaski i dary tak, jak strumień do źródła, z którego pochodzi. Chciałaby rosnąć jak drzewo, kwitnąć jak rośliny, unosić się wolna i swobodna jak gołąbka ku niebu. Wieczorem przychodzą jej na myśl słowa Ewangelii:

Jeśli ktokolwiek miłuje mnie, będzie chował mowę moją, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego i mieszkanie u niego uczynimy.

Na te słowa, woła, serce moje będące błotem tylko, spostrzegło, o Boże nieskończonej dobroci, jedyny przedmiocie miłości mojej, że doń wstąpiłeś. Oby Bóg sprawił, oby sprawił tysiąckrotnie, aby wszystka woda morza zamieniła się w krew i aby ocean ten przeszedł nad głową moją i zmył nieprawości moje i oczyścił miejsce, które na mieszkanie sobie obrałeś. Pragnęłabym, by mi wydarto z wnętrza serce moje, poszarpano je w strzępy i położono na płonące ognisko, iżby się stało mniej niegodne Twojego w nim pobytu!

I po dniu tym, w którym poznałam obecność Twoją w sercu moim, mimo że umysł mój błąkał się i rozpraszał wśród rzeczy znikomych, po kilku godzinach, po dniach kilku, czasami z drżeniem to mówię, po całych tygodniach, skoro powracałam do serca mego po tak długiej nieobecności, znajdowałam w nim Ciebie, o Boże, zawsze tym samym! Oto już dziewięć lat mija jak otrzymałam łaskę, a raz tylko przez 11 dni opuściłeś serce moje; było to przed dniem św. Jana Chrzciciela. Nieobecność Twoją spowodowała grzeszna rozmowa z ludźmi świeckimi!

Żaden psycholog nie potrafi tak określić rzeczy dotyczących duszy z taką prostotą i pogłębieniem jak Święci Pańscy. Spośród Świętych najpierwsze w tym zakresie miejsce zajmuje właśnie św. Gertruda. Opowiada ona wewnętrzne dzieje swoje, tak jak się one odbywały, z dziecięcą prostotą. Mówi nam te rzeczy tak, jakby je mówiła do siebie samej. Po prostu głośno myśli. Nie jest ona autorką. Autor w największej szczerości nawet, w najprawdziwszych swoich zwierzeniach myśli jeszcze o czytelniku; mówca w największym zapale myśli o słuchaczach, ale św. Gertruda myśli tylko o Bogu i o sobie. Nie tylko mówi tak jak myśli, ale mówi tak, jak się modli. Otóż modlitwa jest siłą jeszcze poufniejszą, niż myśl. Pragnienie zjednania sobie szacunku i uwielbienia nigdy nie opuszcza na dłużej człowieka, który mówi publicznie; zapomina się czasem na chwilę i w tej właśnie chwili godzien jest uwielbienia. Ale zapomnienie to trwa tylko chwilę. U św. Gertrudy trwa ono ustawicznie; mówi do nas tak, jak gdybyśmy jej nie słuchali.

Niektóre ustępy Pisma, które zastanawiają nawet umysły badawcze, stawały się od razu zrozumiałe i jasne dla św. Gertrudy wskutek jej prostoty. Podchwyciła ona w ten sposób kilka tajemnic Ezechiela.

Ten, kto by złożył nieczystości w sercu swoim, a zgorszenie nieprawości swej postawiłby naprzeciw oblicza swego, a przyszedłszy do proroka, pytając Mnie przezeń, Ja, Pan, odpowiem mu wedle mnóstwa nieczystości jego, aby był pojman przez podstępy serca swego.

Św. Gertruda zrozumiała z tych słów tajemnicę zbrodniarza wpadającego w zastawione przez siebie samego sidła. Ujrzała, że grzesznik, który chcąc doświadczyć Świętego, żąda od niego wyjaśnienia rzeczy ukrytej, odbiera najczęściej odpowiedź, która jest sama przez się karą i która go utwierdza w zatwardziałości jego.

Przez słowa Genezis: „Gdzie jest Abel, brat twój?” zrozumiała, że Bóg od każdego zakonnika żąda rachunku za błędy, przez bliźnich popełnione, ilekroć mógłby tym błędom zapobiec. Zrozumiała, że zakonnikom nie wolno odpowiedzieć jak Kain odpowiedział: „Azali jestem stróżem mego brata?”, albowiem jest stróżem swego brata, a przy tej sposobności zrozumiała też głębię onych słów: „Biada temu, który źle czyni, ale dwakroć biada temu, kto na to zło przyzwala”.

Słysząc śpiewane słowa: „Pan mnie przyodział” św. Gertruda zrozumiała, że ten, który pracuje dla sprawiedliwości i miłości, przyodziewa Boga płaszczem, a Bóg za to przyodzieje go wieczystym płaszczem chwały. Jeśli pomyślimy o tak częstym zestawieniu w Piśmie św. Boga z ubogim, staje nam w myśli wspomnienie św. Marcina. Człowiek sprawiedliwy zostanie zdumiony w dniu ostatecznym, skoro spostrzeże, ile płaszczów ofiarował Jezusowi Chrystusowi.

Słowa Ewangelii były dla św. Gertrudy prawdami oczywistymi i dającymi się zastosować w praktyce. Stosowała je osobiście i zazwyczaj życie jej wewnętrzne postępowało wedle zmian kalendarza. Ile razy słyszała śpiewane słowa liturgii, stawały one się dla niej zrozumiałe i ożywiały się w jej duszy. Podczas Mszy św. w niedzielę wielkopostną śpiewano: Vidi Dominum facie ad faciem – „widziałem Pana twarzą w twarz”, uczuła, że obejmuje ją błyskawica tak olśniewająca, iż zdawało jej się, że widzi jakąś twarz dotykającą jej twarzy. Wydało jej się, że widzi spojrzenia dwojga oczu podobnych do dwóch słońc, skierowane w swoje oczy, a ponieważ takie rzeczy nie dają się wysłowić, zapożycza określenia od św. Bernarda. Jasność ta nie była ujęta w żaden kształt ale wszystkiemu kształt nadawała.

Widziałam oczy nie ciała, ale duszy. Cała wymowa świata, dodaje, nie mogłaby mnie przekonać, że istota stworzona może Cię widzieć w sposób tak wzniosły, o mój Boże! nawet w tej chwale niebieskiej. Trzeba było miłości Twej, o Panie, by mnie przekonać przez doświadczenie, że rzecz taka jest możliwą.

Dnia 27 grudnia ukazał się św. Gertrudzie św. Jan. „Powiedz mi, zapytała go, jakich uczuć doznawałeś spoczywając podczas ostatniej uczty na sercu Jezusa?”.

Św. Jan mówił jej o głębokim zanurzeniu swej duszy w duszy Jezusa Chrystusa i o gorejącym ogniu, jaki go ogarniał.

– A dlaczegóż – spytała się św. Gertruda z cechującą poufałością – nic o tym nie napisałeś?

Dlatego, że miałem tylko polecone przedstawiać powstającemu Kościołowi nauki Słowa i przekazywać prawdy wiekom, w miarę, jak wieki te będą zdolne je pojąć; bo nikt ich dokładnie zrozumieć nie zdoła. Co do niewysłowionych rozkoszy, których doznawałem na sercu Jezusowym, postanowiłem o nich mówić później, aby poznanie tych niewymownych słodyczy rozpaliło na nowo oziębłą i dogasającą miłość starzejącego się świata i obudziło go z odrętwienia.

Te ostatnie słowa zdają się mieć dziś właśnie szczególne, bezpośrednie znaczenie w stosunku do nas. Serce Jezusowe, do którego nabożeństwo chcianoby niekiedy przedstawić jako nieroztropną nowość, już do św. Gertrudy przemówiło przez usta św. Jana i oznajmiło, że dzień jego nadejdzie, dzień pełni jego i chwały.

Dzień ten nadszedł. Świat, wedle przepowiedni św. Jana zestarzał się. Przyznają to wszystkie głosy, głosy Świętych i inne. Ci, co mówią źle i co mówią dobrze – wszyscy to przyznają. Czasy się wypełniły. Oto godzina światła zachowanego przez Boga ku rozjaśnieniu dni ostatnich. Wszystkie głosy Świętych, którzy przecież nie umawiali się ze sobą, rozproszone w czasie i przestrzeni, odzywały się w ciągu wieków, nieznane sobie, spotykają się dokoła tej obietnicy w tajemniczym zespole.

Oto wieczór nadchodzi: pozostań z nami”. Jeśli kiedykolwiek ziemia powinna była powtarzać te słowa, to dziś niezawodnie. Jeśli kiedykolwiek potrzebowała światła i pociechy, to właśnie dzisiaj. Jeśli kiedy, to dziś potrzebne jej są tajemnice serca Bożego.

Św. Gertruda umierała wymawiając i powtarzając jedno jedyne słowo: Spiritus meus – „Duchu mój”. W słowie tym zawarło się całe jej życie i śmierć. 

Niniejszy artykuł jest rozdziałem z książki Ernesta Hello, Żywoty świętych, Warszawa 1910.

Nasze Zgromadzenie ma już swoją ponad stuletnią tradycję modlitewną, która jest bezcennym skarbem. Chciejmy skorzystać z tego dorobku poprzednich pokoleń, by uświęcić serca i przyprowadzić wielu do Chrystusa. Niech wspólna modlitwa niektórymi tekstami Zgromadzenia będzie źródłem apostolskiej gorliwości, wzajemnej miłości i świętości.

Przybądź, Duchu Święty,
Spuść z niebiosów wzięty
Światła Twego strumień.
Przyjdź, Ojcze ubogich,
Dawco darów mnogich,
Przyjdź Światłości sumień!

O najmilszy z Gości,
Słodka serc radości,
Słodkie orzeźwienie.
W pracy Tyś ochłodą,
W skwarze żywą wodą,
W płaczu utulenie.

Światłości najświętsza!
Serc wierzących wnętrza
Poddaj swej potędze!
Bez Twojego tchnienia
Cóż jest wśród stworzenia?
Jeno cierń i nędze!

Obmyj, co nieświęte,
Oschłym wlej zachętę,
Ulecz serca ranę!
Nagnij, co jest harde,
Rozgrzej serca twarde,
Prowadź zabłąkane.

Daj Twoim wierzącym,
W Tobie ufającym,
Siedmiorakie dary!
Daj zasługę męstwa,
Daj wieniec zwycięstwa,
Daj szczęście bez miary!

O Stworzycielu, Duchu, przyjdź,
Nawiedź dusz wiernych Tobie krąg.
Niebieską łaskę zesłać racz
Sercom, co dziełem są Twych rąk.

Pocieszycielem jesteś zwan
I najwyższego Boga dar.
Tyś namaszczeniem naszych dusz,
Zdrój żywy, miłość, ognia żar.

Ty darzysz łaską siedemkroć,
Bo moc z prawicy Ojca masz,
Przez Boga obiecany nam,
Mową wzbogacasz język nasz.

Światłem rozjaśnij naszą myśl,
W serca nam miłość świętą wlej
I wątłą słabość naszych ciał
Pokrzep stałością mocy Twej.

Nieprzyjaciela odpędź w dal
I Twym pokojem obdarz wraz.
Niech w drodze za przewodem Twym
Miniemy zło, co kusi nas.

Daj nam przez Ciebie Ojca znać,
Daj, by i Syn poznany był.
I Ciebie, jedno tchnienie Dwóch,
Niech wyznajemy z wszystkich sił.

Niech Bogu Ojcu chwała brzmi,
Synowi, który zmartwychwstał,
I Temu, co pociesza nas,
Niech hołd wieczystych płynie chwał. Amen.

O najdobrotliwszy Jezu, Miłośniku dusz, błagam Cię przez konanie Najświętszego Serca Twego i przez boleści Matki Twojej Niepokalanej, obmyj w Krwi Swojej wszystkich grzeszników całego świata, którzy teraz konają i dziś jeszcze umrzeć mają.
Serce Jezusa konające, zlituj się nad konającymi.
Litościwe Serce Maryi, módl się za nimi.
Święty Józefie i św. Barbaro, Patronowie konających, módlcie się za nami.

P. Niech wszyscy ludzie poznają,
W. Miłują i uwielbiają Trójcę Przenajświętszą wszechmoc Boga Ojca – mądrość Boga Syna – miłość Ducha Świętego.
P. Niech błogosławieństwo Twoje Panie, spływa na Kościół święty
W. Wspomóż Kościół walczący z wrogami zbawienia; Kościół cierpiący oczyść i pociesz – a triumfujący prowadź ku coraz większej chwale.
P. Módlmy się za wszystkie stany Kościoła świętego
W. Boże, Duchu Święty, wzmacniaj i uświęcaj coraz bardziej biskupów, kapłanów i zakonników oraz cały lud chrześcijański. Spraw, aby mocą Słowa i sakramentów wzrastali w wierze, nadziei i miłości. Grzesznikom, błądzącym i niewierzącym udziel łaski nawrócenia; potrzebującym użycz pomocy, a konającym zbawienia.
P. Módlmy się za zwiastunów Ewangelii i tych, którzy z nimi współpracują, zwłaszcza za misjonarzy Słowa Bożego i za nasze współsiostry.
W. Duchu Święty, Boski Pocieszycielu, ożywiaj i wzmacniaj ich swoją łaską. Niech z całkowitym zaufaniem głoszą Ewangelię.
P. Módlmy się za nasze Zgromadzenie, za Zgromadzenie Służebnic Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji i za Zgromadzenie Słowa Bożego, zwłaszcza za tych, których powołanie jest narażone na niebezpieczeństwo.
W. Panie, Ty wezwałeś nas, zmiłuj się nad nami! Święci Patronowie, módlcie się za nami.
P. Módlmy się za naszych rodziców i rodzeństwo, za wszystkich nam bliskich, za dobrodziejów, za członków Misyjnej Wspólnoty Ducha Świętego oraz za wszystkich, za których powinnyśmy się modlić:
W. Panie, żyjącym udziel swojej łaski, a zmarłym daj odpoczynek wieczny.
P. Módlmy się za nas same:
W. Panie daj, abyśmy unikały grzechu poznawały błędy oraz wzrastały w wierze, nadziei i miłości; abyśmy wiernie i radośnie pełniąc Twoją wolę osiągnęły wieczną radość, jakiej udzielić nam pragnie Twoja dobrotliwość.
P. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu,
W. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
DO TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTRZEJ (Modlitwa św. Mechtyldy)
P. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu,
W. Panie, pospiesz ku ratunkowi memu.
P. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu,
W. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.

P. Uwielbiajmy Boga, Ojca naszego w niebie.
W. Amen.
P. Boże Najwyższy, Ojcze Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wielbimy Twój majestat i miłość Twoją. Niech wszyscy ludzie poznają, jak miłościwie pragniesz uleczyć wszystkie ich ułomności i objąć ich ojcowską Swą dobrocią. Wejrzyj na boleści, jakie Twój umiłowany Syn wycierpiał dla naszego zbawienia i udziel nam tego, o co Cię kornie prosimy: Przez pięć świętych Ran, które były ceną naszego zbawienia spraw,
W. aby sprawiedliwi zachowani od grzechu i oziębłości, czynili postępy w dobrem.
P. Przez Najdroższą Krew przelaną za wszystkich, daj,
W. aby grzesznicy nawrócili się do Boga, odzyskali łaskę utraconą i znowu stali się dziećmi Twymi.
P. Okrutne męki Najświętszego Ciała Jezusowego
W. niech uśmierzą wszelkie dolegliwości, które są skutkiem grzechu.
P. Niewymowne opuszczenie i udręki Duszy Jezusowej
W. niech ukoją smutek, rozpacz i opuszczenie ludzi nieszczęśliwych
P. Przez śmierć krzyżową, którą poniósł Jezus stawszy się posłusznym aż do śmierci
W. umierającym udziel miłosiernie pokoju i wiecznego spoczynku. Amen.

P. Uwielbiajmy Boga, Syna Przedwiecznego Ojca.
W. Amen.
P. Boże Najwyższy, Synu Ojca naszego w niebie! Ty sam jesteś prawdziwym życiem naszym. Uwielbiamy Cię! Niech wszyscy ludzie mocą Twego Słowa i sakramentów Kościoła dostąpią odpuszczenia grzechów i niech staną się odblaskiem Twej chwały. Wejrzyj, prosimy, na Przenajświętsze Twe Ciało, które Sam wydałeś w ręce grzeszników jako Ofiarę dla zbawienia naszego i użycz nam, o co błagamy: Przez hańbiące obnażenie i ukrzyżowanie Twego Najświętszego Ciała spraw,
W. aby niechrześcijanie poznali i umiłowali Boski Twój Majestat.
P. Wspomnij na krwawe zniekształcenie swego Ciała przy biczowaniu i dźwiganiu krzyża i daj,
W. aby błądzący wrócili do jedności Ciała Twego Kościoła.
P. Panie, którego Najświętszą Głowę opleciono koroną cierniową i wystawiono na szyderstwo oprawców, spraw,
W. aby wszyscy chrześcijanie uświęceni przez jeden Chrzest znaleźli drogę pokoju ze Stolicą Apostolską i słuchali jej głosu.
P. Przez zelżone i skrwawione Oblicze Twoje udziel żydom i muzułmanom łaski,
W. aby uznali chwałę Twego Bóstwa
P. Przez wielkie pragnienie, które trawiło Cię w czasie konania, porusz oziębłych katolików,
W. aby żyjąc z wiary spełnili Twoje pragnienie ich zbawienia. Amen

P. Uwielbiajmy Boga, Ducha Świętego.
W. Amen
P. Najwyższy Panie i Boże, Duchu i Darze Ojca oraz Syna! Ty sam jesteś naszym prawdziwym Pocieszycielem. Wielbimy Boską świętość Twoją! Niech wszyscy ludzie szukając Twojej, a nie własnej woli, dostąpią jak najwięcej bogactw Twej łaski. Wejrzyj, prosimy, na Niepokalanego Baranka, ofiarowanego na krzyżu Boskiemu Majestatowi i przez wzgląd na tak wielki dar ofiarny użycz nam, o co Cię błagamy:
Przez wszechmoc Jezusa, która dobrowolnie stała się słaba, spraw,
W. aby pycha ludzka została upokorzona i złamana.
P. Przez zasługi przedwiecznej Mądrości Jezusa, którą uznano za głupotę spraw,
W. niech ludzie porzucą grzeszne zaślepienie.
P. Wspomnij na świętość Chrystusa Pana i daj,
W. aby serca ludzkie z Nim się zjednoczyły w posłuszeństwie i oddaniu się woli Ojca.
P. Miłosierdzie Jezusa skazanego na śmierć niech sprawi,
W. aby ludzie porzuciwszy okrucieństwa i zatwardziałość serca, wzajemnie się miłowali.
P. Spraw, prosimy Panie, ażeby Boski Majestat Jezusa, odrzucony przez grzeszników, z dnia na dzień coraz bardziej był uznawany,
W. „aby na imię Jego zgięło się każde kolano istot niebieskich, ziemskich i podziemnych, i aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca“. Amen.
P. Boże Nieskończony! W męce i śmierci Jezusa zgotowałeś sobie obfite zadośćuczynienie należne Twemu Majestatowi.
W. Prosimy Cię, wylej na świat strumienie łaski Ducha Świętego, aby wszyscy ludzie poznali, że jesteś prawdziwym Bogiem, a poznawszy , miłowali i wysławiali Ciebie na wieki. Amen.

Duchu Święty, odwieczna Miłości Ojca i Syna, uwielbiamy Ciebie i uznajemy za swojego Pana i Boga.
Wysławiamy Cię za wspaniałe dzieło stworzenia i za miłość, którą rozlałeś w naszych sercach. Oddajemy się Tobie na własność. W Maryi dokonałeś cudu Wcielenia Jezusa. Ty Go namaściłeś i posłałeś, aby ubogim głosił Dobrą Nowinę.
Byłeś przynaglającą siłą Jego życia i śmierci oraz owocem zmartwychwstania. Przez wszystkie wieki napełniasz Kościół swoimi darami i żyjesz w jego Sakramentach. Rozpal serca nasze ogniem Swojej miłości. Daj nam poznać, że żyjesz w nas i spraw, abyśmy były otwarte na Twoje kierownictwo. Bądź również żywą siłą naszego misjonarskiego świadectwa i naszą mocną nadzieją na nowe niebo i nową ziemię.
Pozwól nam być Twoimi Służebnicami dla zbawienia wielu. Przyjmij nasze prace, radości i cierpienia. Módl się w nas, kochaj w nas. Uczyń nas żywą, świętą, Tobie przyjemną ofiarą i prowadź nas ku pełni życia w wieczności. Amen.

Duchu Boży,
Duchu światła i miłości, Tobie poświęcamy rozum, serce i wolę, całą naszą istotę teraz i na wieki. Kieruj naszymi myślami, abyśmy nieustannie słuchały Twego głosu i były posłuszne Twoim łagodnym natchnieniom.
O Duchu Święty, Duchu Ojca i Syna, udziel nam łaski, abyśmy zawsze i wszędzie potrafiły powiedzieć:
„Mów Panie, sługa Twój słucha!“
O wieczna Miłości! Pozwól nam kochać Ciebie taką miłością, jaką od wieków kocha Cię Ojciec, a Syn w Ojcu. Udziel nam siły i łaski, byśmy zawsze i wszędzie działały w pokoju i radości, z cierpliwością i dobrocią, z łagodnością, wyrozumiałością i wiernością.
O Duchu Świętości, skuteczną siłą swej łaski uświęć nasze życie i kieruj nami tak, byśmy osiągnęły radość wieczną. Duchu Święty, daj, aby wszystkie narody poznały Twoją prawdę! Zwiastunów wiary napełnij światłem i mocą, jak napełniłeś serca Apostołów w dniu Zielonych Świąt.
Rozlej ducha miłości w sercach wszystkich chrześcijan, aby stanowili jedno serce i jedną duszę. Amen.

Duchu Święty, Miłości Ojca i Syna, aby całkowicie należeć do Ciebie, oddaję Tobie teraz i na zawsze swoje serce, ciało i duszę, swe siły i zdolności, myśli i pragnienia, słowa i czyny, swoje postępowanie, cierpienia i radości, życie i śmierć.
Oddaję Ci również wszystkich drogich memu sercu oraz wszystko, czym jestem i co posiadam, abyś Ty sam tym wszystkim rozporządzał a Twoja miłość rządziła mną w czasie i wieczności.
Przez Serce Jezusa proszę Cię, abyś kształtował i przemieniał moje serce coraz bardziej według Twego upodobania. Ufam, że ze względu na zasługi Jezusa obdarzysz mnie swymi siedmioma darami i dokonasz we mnie wszystkiego dobrego, co od wieków postanowiłeś, że usuniesz z mojego serca wszystko, co byłoby przeszkodą dla spełnienia Twych mądrych i pełnych miłości zamiarów.
Spraw, aby moje myśli, słowa i czyny zawsze Tobie się podobały i udziel mi łaski, bym w każdej chwili był posłuszny Twoim natchnieniom. Tylko Tobie jest wiadome, co służy mojemu zbawieniu. Amen.

P. Módlmy się o większe uwielbienie Ducha Świętego na ziemi, aby wszyscy ludzie poznali coraz bardziej nieskończoną dobroć i miłość Jego, coraz więcej Go ukochali, a przez Niego ubogaceni zostali drogocennymi Jego darami. Bądź pochwalony Jezu Chryste, z Ojcem i Duchem Świętym na wieki wieków. Amen.
W. Przyjdź Duchu Święty.
P. Przyjdź Duchu Święty.
W. Przyjdź Duchu Święty
P. Ześlij o Panie, Kościołowi Swojemu
Ducha mądrości.
W. Przyjdź Duchu Święty (7 razy)
P. Chwała Ojcu...
W. Jak była....
P. Panie Jezu ześlij nam od Ojca Ducha Świętego Pocieszyciela, aby tenże Duch w nas i przez nas uwielbiał Ciebie i Ojca. Niepokalana Oblubienico Ducha Świętego,
W. Módl się za nami.
P. Ześlij o Panie Kościołowi Swojemu
Ducha rozumu (jak wyżej)
Ducha rady
Ducha męstwa
Ducha umiejętności
Ducha pobożności
Ducha bojaźni Bożej
P. Módlmy się:
W. Boże, który chcesz, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy, prosimy Cię, poślij pracowników na łany Swoje, udziel im siły, aby godnie głosili słowo Twoje. Niech nauka Twoja rozszerza się i rozsławia. Niech Cię poznają wszystkie narody, Ciebie – jedynego, prawdziwego Boga – i któregoś posłał Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, a Pana naszego, który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

Duchu Święty, Dawco daru mądrości, oświecaj mnie.
Duchu Święty, Dawco daru rozumu, pouczaj mnie.
Duchu Święty, Dawco daru mocy, umacniaj mnie.
Duchu Święty, Dawco daru rady, kieruj mną.
Duchu Święty, Dawco daru umiejętności, rozpraszaj moją niewiedzę.
Duchu Święty, Dawco daru pobożności, daj mi wytrwać w służbie Bożej.
Duchu Święty, Dawco daru bojaźni Bożej, oswobódź mnie od wszelkiego grzechu.
Duchu Święty, Dawco pokoju, obdarz mnie pokojem.
Amen.

Duchu Święty, Duchu Mądrości,
prowadź kapłanów;
Duchu Święty, Duchu Światłości,
oświecaj kapłanów;
Duchu Święty, Duchu Czystości,
uświęcaj kapłanów;
Duchu Święty, Duchu Mocy,
wspieraj kapłanów;
Duchu Święty, Duchu Boży spraw,
by kapłani ożywieni i umocnieni Twoją łaską, nieśli słowo prawdy i błogosławieństwo pokoju na
cały świat.
Niech ogień świętej miłości rozpala ich serca, by w płomieniach tej miłości oczyszczali
i uświęcali dusze.
Duchu Święty, powierzamy Ci serca kapłańskie;
Ukształtuj je na wzór Najświętszych Serc Jezusa i Maryi. Amen.

Oddychaj we mnie Duchu Święty,
abym myślał święcie.
Prowadź mnie, Duchu Święty,
abym działał święcie.
Pociągaj mnie, Duchu Święty,
abym miłował to, co święte.
Umacniaj mnie, Duchu Święty,
abym strzegł tego, co święte.
Strzeż mnie, Duchu Święty,
abym nigdy rzeczy tych nie utracił. Amen.

Panie Jezu Chryste, w Sercu Swoim objawiłeś nam całą pełnię Swej Boskiej miłości. Pozwoliłeś, by Serce Twoje zostało włócznią przeszyte dla naszego zbawienia. Pragniesz, abyśmy zjednoczone z Tobą umiłowały Ojca. Jesteś nam bliski we wszystkich radościach i cierpieniach naszego życia.
Pozwól nam odpowiedzieć na Twoją miłość. Uczyń serca nasze według Serca Twego.
Pozostań w nas i pomóż nam – jak Ty – ukochać wszystkich ludzi, służyć im, modlić się i ofiarować za nich, być do ich dyspozycji. Zlej Swe błogosławieństwo zwłaszcza na naszą działalność misyjną. Spraw, abyśmy wytrwale szukały i doprowadzały ludzi do Ciebie, gdyż tylko w Twoim Sercu, znajdą pokój.
Panie, Twoimi jesteśmy od chwili Chrztu świętego i profesji zakonnej. Tobie poświęcamy się dziś na nowo. Pragniemy kochać Ciebie i służyć Tobie jedynie. Twoimi chcemy pozostać teraz i na wieki. Amen.

I
P. Święty Józefie,
W. Pracą na co dzień troszczyłeś się o rodzinę, powierzoną Ci przez Boga. Równocześnie zaznałeś bliskości i błogosławieństwa Boga wcielonego. I nas przyjmij za swoją rodzinę. Zaopiekuj się po ojcowsku naszym domem i jego mieszkańcami. Amen.

II
P. Panie, nasz Boże,
W. W osobie św. Józefa dałeś nam przykład wiary i nadziei. Spraw, abyśmy jak On były mocne. W chwilach rozterki pomóż nam za Jego przykładem znaleźć siłę, która pozwoliłaby nam przetrwać trudności i odnowić swoje TAK pełne wiary. Prosimy o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

P. Bądź pozdrowiony Józefie św. żywicielu Jezusa Chrystusa, najczystszy Oblubieńcze Najświętszej Maryi Panny, a nasz najukochańszy Opiekunie.
Któryś był godzien zaślubienia Najświętszej Dziewicy.
W. Święty Józefie żywicielu Jezusa Chrystusa, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Któryś miał szczęście Boskie Dzieciątko na swym ręku piastować.
P. Któryś w objęciach Jezusa i Maryi
bogobojnie zasnął.
P. Któryś możnym wspomożycielem
w naszych troskach i potrzebach.
P. Któryś miłościwym pocieszycielem
dusz w czyśćcu cierpiących.

Panie, prowadź naszą wspólnotę,
użycz jej jasnego spojrzenia
i wzmocnij nas,
byśmy zawsze rozpoznawały,
co jest wolą Twoją
i zawsze ją wypełniały.
Udziel naszej wspólnocie prawdziwej wierności i miłości.
Zachowaj nas od wszelkich złudzeń
i spraw, byśmy odznaczały się czystością i karnością.
Naucz nas dobrowolnie słuchać tych, którym udzieliłeś władzy.
Daj nam cieszyć się pięknem tego świata, ale zachowaj nas od chciwości i pychy.
Spraw, by życie nasze spalało się
w ogniu Twej Boskiej miłości.
Amen.

Przyjdź do nas, pozostań z nami, przeniknij nasze serca.
Naucz nas, co mamy czynić i dokąd zdążać; ukaż nam, co należy wybrać, abyś-my mogli z Twoją pomocą we wszystkim się Tobie podobać.
Ty, który miłujesz sprawiedliwość, nie dozwól, byśmy stali się jej burzycielami. Niech nas nie sprowadzi na manowce nieświadomość, nie zwiedzie powodzenie, nie splami wzgląd na korzyść czy osobę.
Niech we wszystkim rządzi nami sprawiedliwość kierowana miłością, abyśmy w niczym nie przeciwstawiali się Tobie, a w przyszłości zasłużyli sobie za dobre czyny na wieczną nagrodę.
Amen.

P. Duchu Święty Ożywicielu
W. Prowadź i uświęcaj nas.
P. Słowo Boże Wcielone
W. Napełnij nas duchem apostolskim.
P. Przeczysta Matko Boża
W. Prowadź wszystkich do Twego Syna.
P. Święci Michale, Gabrielu i Rafale
W. Wspierajcie Królestwo Boże na ziemi.
P. Święci Józefie, Joachimie i Anno
W. Wypraszajcie nam krzewicieli Ewangelii.
P. Święci Apostołowie i Patronowie kraju
W. Wspomagajcie zwiastunów wiary.
P. Święci Grzegorzu i Wincenty
W. Módlcie się za biskupów i kapłanów Kościoła.
P. Święci Patronowie naszego Zgromadzenia
W. Wypraszajcie nam Ducha Świętego z Jego darami.
P. Święci Arnoldzie i Józefie, błogosławiona Mario Heleno i błogosławieni Męczennicy,
W. Wspierajcie nas w apostolskiej gorliwości.
P. Przed Światłością Słowa i Duchem łaski niech ustępują ciemności grzechu i noc niewiary.
A Serce Jezusa niech żyje w sercach ludzi. Amen.

1. Dzień

Święty Arnoldzie, Ojcze Zgromadzenia i nasz przewodniku. Podziwiamy Twoją wiarę, którą okazywałeś w codziennym życiu i w odczytywaniu znaków czasu. Uproś nam głęboką wiarę w Opatrzność Bożą i działanie Boże w najprostszych zdarzeniach naszego życia, abyśmy, jak Ty, coraz głębiej wierzyli w Tego, który kieruje światem i nami. Amen.
Święty Ojcze Arnoldzie, wstawiaj się za nami.

2. Dzień

Święty Arnoldzie, mężu nieustraszony, który pragnąłeś tylko jednego- wypełnić poznaną wolę Bożą. Uproś nam męstwo. Niech za Twoim przykładem będziemy zawsze wierni temu, „co usłyszeliśmy od początku” (1 J 2,14). Jednego musimy się tylko obawiać, aby nie sprzeniewierzyć się Bożej woli. Amen.
Święty Ojcze Arnoldzie, wstawiaj się za nami.

3. Dzień

Święty Arnoldzie, mężu modlitwy, który żyłeś zanurzony w Bogu i wiele godzin poświęcałeś rozmowie z Nim. Uproś nam łaskę ustawicznej łączności z Bogiem. Amen.
Święty Ojcze Arnoldzie, wstawiaj się za nami.

4. Dzień

Święty Arnoldzie, mężu cichy i pokorny, jakże stanowczo unikałeś wszelkiego wyniesienia, uznania i pochwał. Wyproś nam pokorę serca. Bądźmy mali we własnych oczach i w oczach tego świata, a szukajmy uznania tylko w oczach Bożych. Amen.
Święty Ojcze Arnoldzie, wstawiaj się za nami.

5. Dzień

Święty Arnoldzie, jakże bardzo leżała Ci na sercu sprawa jedności wiary. Wiele czasu i wysiłku poświęciłeś tej sprawie, a przede wszystkim modliłeś się, „aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty Ojcze we Mnie, a Ja w Tobie” (J 17,21). Wstawiaj się przeto za nami, abyśmy pociągnięci Twoim przykładem umieli szanować osobę i przekonania drugich i przyczyniali się naszą postawą do budowania pomostów pomiędzy nami i braćmi odłączonymi, aby nastała „jedna owczarnia i jeden pasterz” (J 10, 16). Amen.
Święty Ojcze Arnoldzie, wstawiaj się za nami.

6. Dzień

Święty Arnoldzie, mężu ubóstwa i prostoty apostolskiej, nigdy nie przywiązywałeś wagi do rzeczy zewnętrznych. W pracy i podróży zachowywałeś się, jak przystało na człowieka prostego i ubogiego. Wyproś nam taką postawę, abyśmy nie przywiązywali się do rzeczy zewnętrznych, ale bogacili się darami umysłu i serca. Amen.
Święty Ojcze Arnoldzie, wstawiaj się za nami.

7. Dzień

Święty Arnoldzie, krzewicielu wiary świętej, powodowany głęboką i żywą wiarą pragnąłeś wypełnić rozkaz Chrystusa: „Idźcie na cały świat”. Poświęciłeś swoją osobę i powołane przez siebie dzieło sprawie rozkrzewienia wiary. Wyproś i nam gorliwość w szerzeniu wiary świętej. Niech nasza modlitwa i wszelka działalność poświęcone będą tej wielkiej sprawie. Amen.
Święty Ojcze Arnoldzie, wstawiaj się za nami.

8. Dzień

Święty Arnoldzie, który Najświętszą Matkę czciłeś pod wezwaniem Niepokalanej Oblubienicy Ducha Świętego, uproś nam, abyśmy szli Twoimi śladami. Wyproś nam łaskę serdecznej miłości do Matki Słowa Przedwiecznego, abyśmy zawierzyli Tej, która umiała zawierzyć Bogu. Amen.
Święty Ojcze Arnoldzie, wstawiaj się za nami.

9. Dzień

Święty Arnoldzie, który od młodości uwrażliwiony byłeś na Boga przebywającego w sercu człowieka. Z biegiem lat coraz głębiej wnikałeś w tę wielką tajemnicę wiary, wyproś nam coraz lepsze poznanie i zrozumienie obecności Boga Trójjedynego w naszych sercach. Niech ta prawda stanie się naszą własnością i sprawi, abyśmy za Twoim przykładem bezustannie powtarzali w niemym podziwie: „O Przenajświętsza Trójco...”. Amen.
Święty Ojcze Arnoldzie, wstawiaj się za nami.

Modlitwa na święto św. Arnolda Janssena

Ojcze Niebieski, Boże dobroci i miłosierdzia.
Daj nam głęboką pobożność i gorliwość, abyśmy mogli spełniać
wszystkie pragnienia Serca Jezusa.
Udziel nam łaski,
abyśmy się oddali Duchowi Świętemu,
Duchowi miłości i światła, jak to uczynił przed nami św. Ojciec Arnold.
Trójco Przenajświętsza, na Twoją większą cześć i chwałę,
udziel nam za wstawiennictwem naszego Świętego łask, o które prosimy.....
Święty Arnoldzie, Założycielu nasz i Ojcze, daj nam, abyśmy idąc Twymi śladami,
słowem i życiem przyczyniali się do tego, aby przed światłością Słowa i Duchem łaski
ustąpiły ciemności grzechu i noc niewiary, a Serce Jezusa żyło w sercach ludzi. Amen.

Dzień 1

Święty, Trójjedyny Boże, Ty powołałeś Matkę Józefę do służby misyjnej Kościoła. Jej radość z powołania do głoszenia Dobrej Nowiny promieniowała na otoczenie. Jak Jezus, tak i ona czyniła wszystkim dobrze.
Napełnij mnie, Panie, radością płynącą ze służby dla Ciebie w tym miejscu, które mi przeznaczyłeś. Spraw, by moja radość udzielała się innym, by mogli spotkać Ciebie - Źródło wszelkiej radości. Moją ufność pokładam w Tobie, o Panie. Pomóż mi w mojej potrzebie. (intencja)
Ojcze nasz...
Niech Święty, Trójjedyny Bóg będzie przez wszystkich ludzi znany, miłowany i uwielbiany!

Dzień 2

Ojcze nasz w niebie, Matka Józefa była uboga w duchu, dlatego objawiłeś jej tajemnicę Twojej miłości. Pragnęła być najmniejszą i ostatnią. Z pomocą Twej łaski rozpoznawała dary, które otrzymywała od Ciebie i cieszyła się nimi. Jako Twoja pokorna Służebnica upraszała specjalne błogosławieństwo dla sióstr i misyjnej działalności Zgromadzenia.
Udziel mi siły, abym odważnie, z prostotą i z pełnym zaufaniem powierzyła moją prośbę Twojej Ojcowskiej miłości i opiece. (intencja)
Ojcze nasz...
Uwielbiajmy Boga Ojca, który nas stworzył i napełnił Swoją łaską.

Dzień 3

Panie Jezu Chryste, Zbawicielu świata, Ty uzdolniłeś Matkę Józefę do dawania innym świadectwa Twojej miłości i dobroci. Całe swoje życie powierzyła Tobie, a Ty uczyniłeś ją narzędziem Twojej mocy i radości. Niosła Ciebie potrzebującym, cierpiącym i wszystkim, których spotykała.
Pomóż mi, Panie, wytrwale wpatrywać się w Ciebie, bym mogła przekazywać Twoją dobroć innym. Niech odnajdą Ciebie we mnie. Będę Ci dziękowała nawet, jeżeli moja prośba nie zostanie wysłuchana zgodnie z moim życzeniem. (intencja)
Ojcze nasz...
Panie Jezu, niech wzrasta nasza miłość do Ciebie. Niech Twoje Królestwo PRAWDY i MIŁOŚCI rozszerza się na całym świecie.

Dzień 4

Boże, Duchu Święty, Matka Józefa powierzyła się całkowicie Twemu kierownictwu. Nigdy nie była na tyle zmęczona, by nie pomagać innym. Zachęcała siostry do coraz większej miłości i czci Ducha Świętego. Modlitwa: „Przyjdź, Duchu Święty" była oddechem jej duszy. W godzinach doświadczeń i cierpień, a także w modlitwach za chorych zawsze z bezgraniczną ufnością wzywała Ciebie, Duchu Święty.
Wzmacniaj i ochraniaj moją ufność Swoją życiodajną mocą. (intencja)
Ojcze nasz...
Duchu Miłości, króluj w naszych sercach!

Dzień 5

Jezu cichy i serca pokornego. Matka Józefa tak bardzo pragnęła upodobnić się do Ciebie. Zawsze szukała ostatniego miejsca. Znała swoje ograniczenia, ale wiedziała również, że Ty bezustannie jej pomagasz i ją miłujesz.
Spraw, by wzrastało moje zaufanie do Ciebie, umacniaj moją wiarę w Twoją wszechmoc. Wysłuchaj mojej prośby i spełnij ją, Jezu Chryste. (intencja)
Ojcze nasz...
Miłujące Serce Jezusa, króluj w naszych sercach!

Dzień 6

Jezu, Zbawicielu i Dobry Pasterzu, Ty sprawiłeś, że Matka Józefa kochała ludzi Twoją miłością. Wszystkie swoje siły poświęciła dla rozkrzewienia wiary. Radośnie i bez zastrzeżeń przyjmowała wszystkie doświadczenia i ofiary, które jej zsyłałeś.
Rozpal w moim sercu Twoją miłość, bym myślała o Tobie i o ludziach, których pragniesz zbawić. Pozwól mi pracować, modlić się i cierpieć dla nich. Wysłuchaj mojej prośby i błogosław mi. Niech przyjdzie Królestwo Twoje, Panie, do serc wszystkich ludzi. (intencja)
Ojcze nasz...
Przed Światłością Słowa i Duchem łaski niech ustąpią mroki grzechu i noc niewiary, a Serce Jezusa niech żyje w sercach ludzi. Amen.

Dzień 7

Panie Jezu, za nas ukrzyżowany. Matka Józefa zdecydowała się być ubogą, jak Ty, aby pomóc biednym i cierpiącym. W swoim sercu pragnęła nosić cierpienia innych. Wszystkie drzazgi krzyża, które znajdowała codziennie na swojej drodze, bardzo sobie ceniła z miłości ku Tobie.
Pomóż mi, Panie, w trudnych dla mnie chwilach cierpienia nieść mój krzyż z cierpliwością i męstwem. Wtedy będzie on udziałem w Twojej gorzkiej męce, a moje cierpienie pogłębi moją miłość do Ciebie. (intencja)
Ojcze nasz...
Uwielbiam Ciebie, Panie Jezu Chryste i błogosławię, bo przez krzyż swój i mękę zbawiłeś świat.

Dzień 8

Jezu, Boski Lekarzu, Matka Józefa naśladowała Twoją Matkę, którą nazywamy Uzdrowieniem Chorych. Swoją miłością i zainteresowaniem dla potrzebujących pociągała wiele młodych kobiet do służby Bogu w życiu zakonnym. Jej starania oraz troska o chorych i cierpiących zachęcały ich, by prosili Ciebie, Boski Lekarzu, o pomoc. To ona zachęcała ciężko chorych do przyjęcia krzyża choroby z Twoich rąk, o Panie.
Przez wstawiennictwo Matki Józefy proszę o siłę do przyjęcia krzyża z miłości do Ciebie. (intencja)
Ojcze nasz...
Maryj o, Dziewico i Matko Boga, módl się za nami do Jezusa, Twego Syna.

Dzień 9

Jezu, Dobry Pasterzu, Ty wybrałeś św. Józefa, by był Twoim przybranym ojcem na ziemi. Ukształtowałeś całe jego życie pokazując mu jasno, jak ma Tobie służyć. Ty także powołałeś Matkę Józefę do doskonalszego naśladowania Ciebie i zrozumienia Twojej dobroci. Była świadoma, że powołanie jest Twoim darem, przez który ją uświęcałeś. Jej jedynym pragnieniem było służyć i być zawsze gotową do służenia innym.
Przez wstawiennictwo Matki Józefy, Twojej Służebnicy, proszę Cię Panie, udziel mi łaski, bym siebie i wszystkie wydarzenia życia umiała złożyć w Twoje ręce. Oddaję się do dyspozycji Twojej Woli. (intencja)
Ojcze nasz...
Święty Józefie, módl się za nami.

Boże, który jesteś Miłością, dziękujemy Ci, że dałeś nam Matkę Józefę jako Współzałożycielkę naszego Zgromadzenia. Wychwalamy Ciebie za Jej kochające serce i matczyną troskę, którą otaczała wszystkich, zwłaszcza ubogich, chorych i potrzebujących, uobecniając w ten sposób miłosierdzie Ojca wobec ludzkości,ukazane w życiu i misji Jezusa Chrystusa.
Miłość Matki Józefy do Ducha Świętego uczyniła Ją kobietą o niezwykłej wrażliwości i prostocie, która pragnęła wypełniać tylko Twoją wolę i całkowicie ofiarowała się misji Twojego Syna.
Boże, otwórz nasze serca, abyśmy wszędzie dostrzegali Twoją obecność oraz byli wrażliwi na wołanie świata o miłość i życie, byśmy stawali się, podobnie jak Matka Józefa, coraz bardziej Twoimi misjonarkami i misjonarzami, z sercami gotowymi do służby Tobie i Twemu ludowi zawsze i wszędzie. Amen.

 *

Duchu Święty, który mieszkasz we mnie,otwórz moje serce na Twoją obecność. Niech Twoje tchnienie złączy mnie z wszystkimi stworzeniami na ziemi. Otwórz me serce, aby usłyszało Twój głos, wołający mnie po imieniu, niech Twoja łaska ożywia mego ducha, by Twoje piękno i dobroć promieniowały na cały świat.
Otwórz me serce na moc Twojej miłości.Obdarz mnie sercem gotowym i otwartym nawołanie świata – tego bliskiego i tego dalekiego. Uzdolnij moje serce, by ogarniało wszystkich życzliwością,troskliwością i współczuciem. Uczyń mnie Twoim narzędziem. Niechaj przeze mnie serca ludzi otwierają się na miłość, spełniając tym samym marzenie Matki Józefy. Amen.

Kyrie, elejson – Chryste, elejson, Kyrie, eleison.
Chryste, usłysz nas – Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo, Niepokalana Oblubienico Ducha Świętego – módl się za nami.

Błogosławiona Józefo,
Miłująca Boga Ojca, Słowo Przedwieczne i Pocieszyciela,
Pragnąca pełnić jedynie wolę Bożą,
Ukryta w Sercu Jezusowym,
Wierna Służebnico Ducha Świętego,
Zapatrzona w Niepokalaną Oblubienicę Ducha Świętego,
Powtarzająca z wiarą "Przyjdź Ducu Święty",
Czyniąca wszystko z miłości do Ducha Pocieszyciela,
Mieszkanko Issum,
Dobra córko i siostro,
Zatroskana o chorych,
Strażniczko dobrych relacji,
Cierpliwie czekająca,
Ufająca świętemu Józefowi,
Uśmiechnięta Matko,
Pociągająca do Boga swą postawą na modlitwie,
Modląca się nieustannie,
Umiejętnie okazująca współczucie i solidarność w kłopotach,
Z miłością towarzysząca młodym na początku życia zakonnego,
Rozpoznająca w młodych talenty i dary Boże,
Upominająca taktownie i twórczo,
Oddana siostrom jako przełożona,
Współczująca cierpiącym,
Pomagająca odprawiającym rekolekcje,
Dbająca o misjonarki,
Śpiesząca z pomocą w potrzebie,
Usłużna w każdym czasie,
Rezygnująca z siebie,
Umiejętnie współpracująca ze spotkanymi w drodze.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.

- Módl się za nami błogosławiona Matko Józefo,
- Abyśmy coraz bardziej miłowali Ducha Świętego.

Módlmy się: Boże, który uzdolniłeś bł. Józefę Stenmanns do tego, że Jej serce było gotowe pełnić Twoją wolę, napełniaj nas Twoimi darami, abyśmy otwierając się na miłość Ducha Świętego czynili, co się Tobie podoba, przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Imprimatur: Kuria Diecezji Opolskiej

Błogosławiona Matko Mario, przynaglona Bożą miłością. całkowicie poświęciłaś się rozszerzaniu Królestwa Niebieskiego na ziemi, pozwalałaś przenikać Duchowi Świętemu swoją modlitwę i działanie, a nade wszystko kochałaś Wolę Ojca, swojego Pana.
Prosimy Cię, wyproś nam Ducha Miłości. byśmy wzmocnieni Jego łaską i natchnieniem mogli całe swoje życie uczynić radosnym naśladowaniem Jezusa Chrystusa. Amen.

 *

Błogosławiona Mario Heleno,
Bóg powołał Cię do współpracy, aby Jego Trójjedyna Miłość była przez ludzi poznana,
pokochana i uwielbiona. Służąc Jemu, całe swoje życie poświęciłaś Ewangelii stając się w ten
sposób zwiastunką Dobrej Nowiny w świecie. Włączając się w dzieło ewangelizacji,
przyjmowałaś pokornie każdy trud, łącząc go z miłością Chrystusa Ukrzyżowanego. Prosimy
Cię, pomóż nam przekształcić nasze życie w żywą Ewangelię, abyśmy radośnie naśladując
Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Zbawiciela, wiernie szli Jego śladami aż po wszystkie dni
naszej ziemskiej wędrówki do Domu Ojca. Amen.

*

Błogosławiona Matko Mario, Jesteś wpatrzona w swoje splecione do modlitwy dłonie. W ten sposób wskazujesz odpowiedź na każde pytanie, odpowiedź, w której kryje się doświadczenie całego Twojego życia.
W młodości myślałaś, że niebo nie słyszy Twej modlitwy i żalu. Chciałaś nieść pomoc dzieciom w Chinach, a nie miałaś możliwości zrealizowania swoich pragnień. Wtedy coraz częściej, z coraz większym zaufaniem składałaś do modlitwy ciężko spracowane dłonie.
Szukałaś, czekałaś, modliłaś się i ufałaś, byłaś wierna wszystkim obowiązkom codziennego życia. W ten sposób nieoczekiwanie stałaś się matką wspólnoty zakonnej. Jak niegdyś Franciszek Ksawery umarł przed bramą prowadzącą do Chin, tak i Tobie nie było dane wejść w kraj pragnień. Twoja cierpliwa wytrwałość utorowała jednak wielu innym drogę, po której mogli kroczyć niosąc innym Dobrą Nowinę.
W miarę postępu na drodze, którą prowadził Cię Pan, stawałaś się coraz bardziej cichą. „Bogu chwała, bliźniemu pożytek, a mnie trud”. Budzący się czasem w Tobie w młodych latach niepokój wobec Boga i ludzi ustępował przed wielkim zdumienie: „O, jak dobry jest Bóg! On ma tysiąc środków i dróg, które prowadzą do wytyczonych przez Niego celów!! To On wybrał to, co małe i niepozorne, aby dokonać wielkich rzeczy!

Dzień 1

Święty, Trójjedyny Boże, dziękuję Ci, że przez Chrzest mogę mieć udział w Twoim życiu trynitarnym. Matka Maria całe swoje życie poświęciła dla Twojej czci i chwały. Jej powołanie do życia misyjnego było zakorzenione w żarliwej miłości do Ducha Świętego. Jedynym jej pragnieniem było głosić zbawczą miłość Boga i służyć Kościołowi, który jest widzialnym znakiem zbawienia wszystkich ludzi.
Trójco Przenajświętsza, spraw, bym mogła żyć w większej zażyłości z Tobą i pozwól, by łaska, o którą błagam, pomnożyła Twoją chwałę. (intencja)
Ojcze nasz...
Niech żyje Święty, Trójjedyny Bóg w sercach naszych i w sercach wszystkich ludzi. Amen.

Dzień 2

Boże, nasz Ojcze, Źródło wszelkiego życia, Ty powołałeś Matkę Marię do ściślejszego zjednoczenia z Tobą, Ciebie dostrzegała w każdym człowieku. Przynaglona Twoją miłości chciała przekazywać ją innym ludziom, zwłaszcza tym, którzy Ciebie jeszcze nie znają.
Panie, udziel mi łaski do głoszenia Dobrej Nowiny i świadczenia o Twojej miłości słowami, czynami i całym życiem, we wszystkich okolicznościach. Pragnę, by wszyscy ludzie poznali miłość Ojca ku nam.
Panie, wysłuchaj mojej modlitwy, (intencja)
Ojcze nasz...
Ojcze nasz w niebie, spraw, by wzrastała moja wiara w Twoją miłość do wszystkich ludzi.

Dzień 3

Synu Boży, Słowo, które stało się Człowiekiem, Ty wezwałeś Matkę Marię do ściślejszego naśladowania Ciebie.Chciałeś, by wszystkim ludziom głosiła Dobrą Nowinę o Twojej Miłości. Twoja ukryta i ukrzyżowana miłość poruszyła jej wrażliwe serce. Ciebie rozpoznawała we wszystkich ludziach i Tobie w nich służyła. Panie, daj mi także silną wiarę, bym Ciebie widziała i umiała służyć w każdym człowieku.
Przez wstawiennictwo Matki Marii proszę, abyś zmiłował się nade mną i pomógł mi w każdej aktualnej potrzebie. (intencja)
Ojcze nasz...
Jezu, Synu Boży, Ty jesteś Zbawicielem świata, spraw, byśmy byli jedno w Tobie!

Dzień 4

Boże, Duchu Święty, Ty rozpaliłeś serce Matki Marii żarliwą miłością do Boga, do biednych oraz wszystkich, którzy Ciebie nie znają. Otwarta na Twoje natchnienia spełniała Twoje życzenia i doceniała ogromną wartość dusz nieśmiertelnych.
Duchu Święty, przez wstawiennictwo Matki Marii użycz mi otwartości umysłu i serca, a także ciągłej gotowości do życia zgodnie z wolą Bożą. Wysłuchaj mojej prośby. Pragnę z wdzięcznością przyjąć wszystko, co Ty uznasz za najlepsze dla mnie. (intencja)
Ojcze nasz...
Boże, Duchu Święty, rozpal moje serce Twoją miłością.

Dzień 5

Serce Jezusa, Ty obdarzyłeś Matkę Marię życzliwością do wszystkich ludzi. Jej dobroć wypływała z postawy dawania, dzielenia się i świadczenia pomocy drugim. Czyniła wszystko wspaniałomyślnie, bez wchodzenia w kompromis, bez liczenia trudów, zawsze skoncentrowana na potrzebach innych.
Serce Jezusa, pomóż mi zaakceptować każdego człowieka i nikogo nie wykluczać z kręgu mojej miłości. Pomóż mi widzieć Ciebie w drugich, by mogli poznać i doświadczyć Twojej łagodnej miłości i dobroci. Pomóż mi z miłością powiedzieć Tobie „TAK" bez względu na to, czy zabierzesz mój krzyż czy nie. (intencja)
Ojcze nasz...
Jezu cichy i Serca pokornego, uczyń serca nasze według Serca Twego.

Dzień 6

Jezu, ukryty w Białej Hostii, Matka Maria z sercem przepełnionym żarliwą miłością pragnęła żyć zjednoczona z Tobą. Pełna wdzięczności klęczała często przed Tobą w głębokiej adoracji.
Panie Jezu, pomóż mi zawsze ze czcią i miłością przychodzić do Ciebie ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Uczyń moje życie podobnym do Twojego, abym mogła świadczyć o Twojej wielkiej miłości. Uczyń mnie godną otrzymania Twej pomocy we wszystkich moich aktualnych potrzebach. (intencja)
Ojcze nasz...
Niech będzie uwielbione Serce Jezusa w Najświętszym Sakramencie Ołtarza.

Dzień 7

Panie Jezu, tak wiele za nas cierpiący, Ty dałeś Matce Marii udział w Twoim cierpieniu i krzyżu. W szkole cierpienia dokonało się jej oczyszczenie, a dla zbawienia dusz przyjmowała bez zastrzeżeń i narzekań każdy krzyż i łączyła go z Twoim.
Panie Jezu, daj mi odwagę i siłę do umiłowania krzyża i naśladowania Ciebie. Jeśli to jest Twoją wolą, spełnij moją prośbę. Za wszystko dzięki Ci, Panie. Nie moja, lecz Twoja wola niech się stanie. (intencja)
Ojcze nasz...
Głosimy śmierć Twoją, Panie, wyznajemy Twoje Zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale!

Dzień 8

Maryjo, Matko Jezusa i Matko Kościoła, któraś gorąco umiłowała cały Lud Boży i utożsamiłaś się z biednymi i pokornymi w Królestwie Bożym. Podobnie jak Ty, Matka Maria starała się być najmniejszą we wszystkich i służyć Twojemu Boskiemu Synowi w cierpiących. Wierzyła głęboko w tajemnicę Wcielenia i służyła Kościołowi z otwartością umysłu i serca. W każdej chwili była gotowa służyć Twojemu Synowi w drugich.
Maryjo, Matko cierpiących, przez wstawiennictwo Matki Marii powierzam moje potrzeby Twoim miłosiernym dłoniom. (intencja)
Ojcze nasz...
Maryjo, Matko Boga i Oblubienico Ducha Świętego, módl się za nami.

Dzień 9

Święty, w Trójcy Jedyny Boże, Matka Maria wierzyła w tajemnicę przebywania Trójcy Świętej w sercu chrześcijanina, gdzie Ojciec i Syn Boży zawsze są jedno w Miłości, czyli w Duchu Świętym. Uważnie wsłuchiwała się w słowa, które kierowałeś do niej. Całe życie poświęciła Tobie. Była człowiekiem modlitwy. Cechowała ją stałość w niezachwianej wierności wobec woli Bożej, jak też niezmordowana wytrwałość w przybliżaniu ludziom Trójjedynego Boga.
Przez wstawiennictwo Matki Marii spraw, o Święty, Trójjedyny Boże, by miłość Twoja była znana wszystkim ludziom, a moja prośba wysłuchana. (intencja)
Ojcze nasz...
Niech żyje Święty, Trójjedyny Bóg w sercach naszych i w sercach wszystkich ludzi! Amen.

Kyrie, elejson – Chryste, elejson, Kyrie, eleison.

Chryste, usłysz nas – Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.

Niepokalana Oblubienico Ducha Świętego – módl się za nami.
Królowo wyznawców,
Błogosławiona Mario Heleno,
Zapatrzona w Boga Ojca,
Kochająca Dzieciątko Jezus,
Oddana duszą i ciałem Bożemu Sercu,
Rozmodlona w bliskości Jezusa Eucharystycznego,
Uległa natchnieniom Ducha Świętego,
Przyczyniająca się do uwielbienia Ducha Świętego,
Uciekająca się w pokusach do Niego,
Wynagradzająca Duchowi Świętemu,
Przeniknięta miłością do Ducha Świętego,
Zwracająca swe myśli do Trójjedynego Boga,
Troszcząca się o chwałę Bożą,
Dbająca o pożytek bliźniego,
Ofiarująca swe utrudzenie,
Kochająca ubogich,
Szanująca chorych,
Niosąca dobro i uśmiech,
Wczuwająca się w drugiego człowieka,
Zasłuchana w Słowo Boże,
Milcząca umiejętnie,
Pokorna Współzałożycielko,
Zasłuchana w rady Założyciela,
Zatroskana o dobro Zgromadzeń,
Spiesząca z pomocą braciom i kapłanom,
Strażniczko Miłości siostrzanej,
Dbająca o dobrą współpracę,
Zachowująca regułę i porządek dnia,
Odnawiająca codziennie swe śluby,
Odnawiająca dobre postanowienia,
Pragnąca czynić to co bardziej doskonałe,
Zachęcająca siostry do złotej wierności,
Troszcząca się o misjonarki.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.

- Módl się za nami błogosławiona Mario Heleno,
- Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Panie, ześlij na nas Twego Ducha Pocieszyciela, Którym napełniłeś Twoją Służebnicę błogosławioną Marię Helenę. Wspomagaj nas, abyśmy za Jej przykładem służyli Tobie całym sercem, wzrastając we wzajemnej bezinteresownej miłości, stając się znakiem Twojej Miłości w świecie. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Imprimatur: Kuria Diecezji Opolskiej

Boże, Prawdo odwieczna,
Wierzymy w Ciebie.
Boże, Mocy nasza i Zbawienie nasze,
Ufamy Tobie.
Boże, Dobroci nieskończona
Z całego serca miłujemy Ciebie
Tyś Słowo swe posłał dla zbawienia świata,
Spraw, abyśmy wszyscy w Nim jedno byli.
Napełnij nas Duchem Syna Twojego,
Abyśmy sławili imię Twoje.
Amen.

Krzyżyk  - W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.  Wierzę w Boga Ojca...

Koralik po krzyżyku. Wezwanie Ducha Świętego

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą (Łk 11,13)

Siedem części po trzy koraliki
1. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty, i przyjdź do nas w darze mądrości.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
2. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty, i przyjdź do nas w darze rozumu.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
3. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty, i przyjdź do nas w darze rady.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
4. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty, i przyjdź do nas w darze męstwa.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
5. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty, i przyjdź do nas w darze umiejętności.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
6. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty, i przyjdź do nas w darze pobożności.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
7. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty, i przyjdź do nas w darze bojaźni Bożej.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

  • Ześlij Ducha Twego, Panie, a powstanie życie
    - i odnowisz oblicze ziemi.
  • Zakończenie
    Módlmy się.
    Boże, Tyś pouczył serca wiernych światłem Ducha Świętego: daj nam w tymże Duchu
    poznać, co jest prawe i Jego pociechą zawsze się radować. Przez Chrystusa Pana naszego
    Amen.

  • - Niepokalana Oblubienico Ducha Świętego,
    - Módl się za nami.

Modlitwy do Ducha Świętego na zakończenie
(Można je odmówić, do wyboru, na zakończenie koronki, każdą innego dnia)

  • - Najmiłościwszy Boże, nakłoń łaskawie ucha Twego na głos modlitwy naszej i oświeć serca nasze łaską Ducha Świętego, abyśmy byli godnymi szafarzami Twoich tajemnic i kochali Cię miłością wieczną. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
    - Boże, przed Tobą każde serce stoi otworem, każde pragnienie jest Ci znane i żadna tajemnica nie jest przed Tobą zakryta; oczyść, przez udzielenie Ducha Świętego, nasze myśli, abyśmy mogli doskonale Cię kochać i godnie Cię chwalić. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
    - Oczyść, Panie, ogniem Ducha Świętego nasze sumienia i serca, abyśmy służyli Tobie w czystości ciała i podobali się dzięki niewinności duszy. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
  • - Panie, niech Pocieszyciel, który od Ciebie pochodzi, oświeci nasze umysły i zgodnie z obietnicą Twojego Syna doprowadzi je do pełnej prawdy. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
    - Prosimy Cię, Panie niechaj zstąpi na nas moc Ducha Świętego, aby oczyścić nasze serca i strzec nas od wszelkich przeciwności. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
    - Boże, któryś pouczył serca wiernych światłem Ducha Świętego, daj nam w tymże Duchu poznać, co jest prawe, i Jego pociechą zawsze się radować. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
    - Nawiedziwszy sumienia nasze, oczyść je, prosimy Cię, aby Syn Twój, a Pan nasz Jezus Chrystus, przychodząc do nas, znalazł przygotowane sobie w nas mieszkanie. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

THE CHAPLET IN HONOUR OF THE HOLY SPIRIT AND HIS SEVEN GIFTS (english)

DER ROSENKRANZ ZUR EHRE DES HEILIGEN GEISTES UND SEINER SIEBEN GABEN (deutch)

ROSARIO EN HONOR AL ESPÍRITU SANTO Y SUS SIETE DONES (espanol)

Венчик Духу Святому и Его семи дарам (РУССКИЙ)

KORUNKY KU CTI DUCHA SVÄTÉHO A JEHO SEDEM DAROV (slovensky)

KORUNKA K UCTÍVÁNÍ DUCHA SVATÉHO A JEHO SEDMI DARŮ (V ČEŠTINĚ)

LE CHAPELET EN L`HONNEUR DE L`ESPRIT SAINT (FRANÇAIS)

SEIREIHENOINORI (japoński)